Profile: malwa
Films comments:
Nie idźcie tą drogą!
Aktorstwo rodem z "Klanu",
akcja jak w Tom i Jerry,
natchnienie Spielberg czerpał
najwyraźniej z Titanica,
Gwiezdnych Wojen i Tarzana.
Drużyna A i Strażnik Teksasu to
przy tym filmie ambitne kino z
przeslaniem.
Chcieliśmy lekkiej
rozrywki, dostaliśmy nudnego,
dłużącego się niestrawnego
gniota. W skali od 1 - 10 ocena
może być jedna 1.
Nie idźcie do kina, nie
dajcie Spielbergowi zarobić, bo
ewidentnie zrobił se z
publiczności jaja! Wściekli
jesteśmy że się daliśmy na to
nabrać, nie iddźcie tą drogą.
Precz ze Spielbergiem!
Niestety dosyc zenujace
Pisze ta opinie w celach
spolecznych. Co by nikt wiecej
nie stracil tyle czasu i
pieniedzy co my. To jest jeden z
bardziej zenujacych filmow jakie
widzialam. A juz nawiazania do
Rejsu czy Misia przy calej
slabosci Rysia po prostu
niesmaczne i nie na miejscu.
Reasumujac: lepiej kupic sobie 2
- 3 piwa i samemu nakrecic
warjacje na temat Misia,
ambitniejsze na pewno
bedzie.
Dramat
Wielkie rozczarowanie,
kompletna klapa - po prostu dno.
Zero pomyslunku, brak zwiazania
akcji, sceny mordobicia tak
dlugie, ze az nudne, kilka
elementow wrecz zakrawajacych na
parodie. Wrecz mam wrazenie, ze
oskarzenia o plagiat to prawda,
poniewaz dwojka jest tak duzo
gorsza od jedynki, ze az trudno
uwierzyc w to, ze scenariusz
mogla pisac ta sama osoba.
horror czy komedia!!??!!
komedia caBkiem
niezla!!!ale co to mialo
wspolnego z horrorem to ja nie
wiem!!!poszlismy na ten film ze
znajomymi,nastawieni na to zeby
sit roche pobac...a tu lipa!!!
przez caly film smialismy sie do
rozpuku!!! caly film byl ogolnie
tak glupi,ze az
smieszny!!!najstraszniejsze
momenty byly np. gdy ktos
otwieral szuflade w ktorej
oczywiscie nic nie bylo, albo np
nagle trzasnely drzwi...i
jeszcze gdy wychodzilismy z kina
chlopak ktory sprzata sale
powiedzial do nas: milego
tygodnia :)hahahahaha
zauwazyliscie tam
Banderasa??!!??:-)
momentami troszke sie
dluzyl,ale ogolnie godne
polecenia!wspaniale efekty, na
prawde swietnie krecone...ktos
tu zarzuca,ze Salma w kazdej
scenie "pieknila"sie do kamery
uwazam to za kompetna
bzdure!!!nie wygladala wcale
pieknie(badzmy szczerzy... wrecz
przeciwnie...)i swietnie
odegrala role Fridy...ahhh no i
ten Banderas :-)
Byliśmy w zeszłym roku w Indiach i wtedy tam była premiera. Autochton powiedział nam, że Om Shanti Om to "De best indian film eva!". Tymi samymi słowami wyraził się potem co prawda o wszystkich innych filmach indyjskich, ale w tym przypadku z pewnością nie mylił się. Polecam wszystkim fanom Bollywood i osobom z poczuciem humoru :)