Repertuar filmu "Kret" w Rybniku
Brak repertuaru dla
filmu
"Kret"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 108 min.
Produkcja: Francja, Polska , 2011
Premiera: 5 sierpnia 2011
Dystrybutor filmu: Kino Świat
Reżyseria: Rafael Lewandowski
Obsada: Borys Szyc, Marian Dziędziel, Magdalena Czerwińska, Wojciech Pszoniak
Zaliczony przez selekcjonerów Festiwalu Polskich Filmów w Gdyni do ścisłego grona „ekstraklasy polskiego kina” obraz Rafaela Lewandowskiego „Kret” to rarytas krajowej kinematografii - thriller atrakcyjnie opowiadający o współczesnych bohaterach zmagających się z mrocznymi tajemnicami swoich najbliższych.
Odkąd Paweł (Szyc) rozkręcił wraz z ojcem Zygmuntem (Dziędziel) wspólny interes, jego rodzina zaczyna coraz optymistyczniej patrzeć w przyszłość. Ich marzenia o dostatnim życiu przekreśla pewnego dnia artykuł, który godzi w dobre imię Zygmunta. Z dnia na dzień współpracownicy Pawła odwracają się od niego, a małżeństwo z Ewą (Czerwińska) przeżywa poważny kryzys. Paweł zrobi wszystko, żeby odkryć prawdę i oczyścić ojca z zarzutów. Tropy z przeszłości prowadzą do zagadkowego człowieka (Pszoniak), który od pewnego czasu zdaje się potajemnie kierować losami Pawła i Zygmunta. W zamian za odpowiedzi na pytania spędzające Pawłowi sen z powiek, złoży on zdesperowanemu mężczyźnie zaskakującą propozycję...
Trzymający w nieustannym napięciu „Kret” jest fabularnym debiutem nagradzanego na całym świecie (festiwale Cinéma du Réel, w Paryżu i New Documentaries – MOMA w Nowym Jorku) dokumentalisty Rafaela Lewandowskiego i operatora nominowanego do Oscara „Królika po berlińsku” Piotra Rosołowskiego.
Trailer filmu: Kret
Wasze opinie
Po prostu dobry film, o któym myśli się jeszcze po wyjściu z kina. Dziwi mnie, że ma tylko 5 punktów na 10, ja daję mu 8. W ogóle ostatnio dobrze się dzieje w polskim kinie: ,,Czarny czwartek", ,,Erratum", ,,Sala samobójców" Wszystkie trzymają poziom, napięcie i są godne polecenia.
dobre kino...scenariusz, pomysł...daje do myslenia
bylem w kinie - film ciekawy, niebanalna fabuła, dobra gra aktorska - przed filmem moja dziewczyna stwierdzila, ze nie lubi polskich filmow, lecz po obejrzeniu zmienila zdanie - co wiecej, ludzie po obejrzeniu filmu nie wstali od razu z foteli i nie wybiegli z gina, tylko pozostala w fotelach kontemplujac cały film - 10/10. Warto tez znac troche realia Polski z socjalistycznej, ale nawet bez tej znajomosci film dobrze obrazuje o co come on - mam jednak zastrzezenie do opisu filmu, oraz plakatu reklamowego, ktory wprowadza w blad, jesli chodzi o status materialny bohatera.. warto zobaczyc !
Wybrałam się na ten film
skuszona naprawde dobrym
trailerem. Tyle tylko, że
trailer zupełnie nie oddaje
klimatu filmu - jest esencją
tego co najlepsze w filmie
podczas gdy sam film jest na
siłę przeciągany. Nie ma w
filmie fascynujacej zagadki, nie
ma budowania napięcia. Dopiero
nagle, ostatnie 10 minut filmu
wyrwalo mnie ze snu - od chwili,
w ktorej pewien pan puka do
drzwi zbudowala sie we mnie
ciekawość zakończenia.
Klimat filmu - mialam
wrazenie, ze ciagle jestesmy w
Polsce lat 80., wszystko jakies
brzydkie, ludzie smutni,
zawiedzeni. Polska wies, i nie
tylko - jak zwykle strumieniami
sie leje alkohol. A przeciez
mozna pokazac, ze i u nas slonce
swieci, a ulice nie sa takie
brudne. A przeciez to piekny
kraj!
Gra aktorska - drugi plan
bardzo kuleje...jakis sztuczny,
fatalna rola żony Pawła.
Ogólna ocena: swietny pomysl na film; wykonanie - kiepskie. Po pierwsze trzeba bylo popracowac nad budowaniem napiecia, po drugie skrocic film o conajmniej pol godziny.... i wreszcie po trzecie - wybrac innych drugoplanowych aktorow....
Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że Marian Dziędziel jest najlepszym polskim aktorem. Jak dla mnie film genialny. POLECAM!!!!
Trailer nie jest zbyt dobrym
odwzorowaniem filmu. W trailerze
mieszczą się wszystkie
sensacyjne sceny w czasie
rzeczywistym. Film jest raczej
spokojny, akcja toczy się wolno.
Świetna gra aktorska Mariana
Dziędziela i Wojciecha
Pszoniaka. Niektórzy aktorzy
drugoplanowi grają trochę
naiwnie i sztucznie. Film może
kojarzyć się z Domem Złym,
głównie za sprawą Mariana
Dziędziela, ale nie tylko,
podobieństw jest więcej.
Film nie jest zjawiskowy,
ale generalnie ogląda się go
dobrze, jest wciągający i ma
swój klimat i styl. POLECAM!