Repertuar filmu "Legion" w Rybniku
Brak repertuaru dla
filmu
"Legion"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 100 min.
Produkcja: USA , 2010
Premiera: 19 marca 2010
Dystrybutor filmu: UIP
Reżyseria: Scott Stewart
Obsada: Dennis Quaid, Kevin Durand, Lucas Black
Smagana wiatrami przydrożna kafejka na Pustyni Mojave staje się punktem zerowym ostatecznej rozgrywki na Ziemi. Ta niezwykle oryginalna i jednocześnie przerażająca wersja Apokalipsy została przedstawiona przez reżysera i autora scenariusza Scotta Stewarta (Priest) w filmie Legion. W momencie, kiedy ludzkość doprowadza się do zagłady, niewielka grupa ludzi uwięzionych w zapomnianym przez wszystkich miejscu przygotowuje się do stoczenia boju na śmierć i życie - z pomocą tajemniczego, dysponującego niezwykłą mocą nieznajomego.
Nieświadomi chaosu pustoszącego cały glob, Bob Hanson (Dennis Quaid), właściciel kafejki oraz jego partner Percy (Charles S. Dutton) prowadzą swój biznes jak gdyby nigdy nic. Piękna, będąca w zaawansowanej ciąży kelnerka Charlie (Adrianne Palicki), spokojnie serwuje śniadanie, dobrze sytuowanej parze – Sandrze i Howardowi (Kate Walsh i Jon Tenney) oraz ich nastoletniej córce Audrey (Willa Holland).
Kiedy nagle telewizor przestaje działać, podobnie zresztą jak wszystkie telefony, do całej tej grupy dociera, że kompletnie stracili komunikację ze światem zewnętrznym. Próbują w jakiś sposób zorientować się co mogło być przyczyną takiego dziwnego zachowania się sprzętów – trzęsienie ziemi? atak terrorystyczny? Nagle, ni z tego nie z owego, pojawia się starsza kobieta (Jeannette Miller) i w czarujący sposób zamawia stek. Kiedy dostaje zamówione danie zaczyna wypluwać z siebie potoki obelg i w minucie zmienia się z kruchej starszej pani w osobę o nieludzkiej sile, w końcu przypuszczając atak na Howarda, dla którego kończy się to tragicznie.
Desperackie próby dotarcia do pomocy medycznej spełzają na niczym w momencie, kiedy niespodziewanie pojawia się chmura insektów. Za jej sprawą kafejka staje się jedynym w miarę bezpiecznym miejscem w zasięgu mil. Do uwięzionych w tym miejscu zaczyna powoli docierać jak dramatyczna jest ich sytuacja. Dodatkowo, równie nieoczekiwanie jak poprzednie zdarzenia pojawia się kolejny nieznajomy (Paul Bettany) z arsenałem skradzionej broni. Niczego nieświadomą Charlie informuje, że jej nienarodzone jeszcze dziecko jest jedyną nadzieją ludzkości na ocalenie, a on ze swojej strony zrobi wszystko, żeby zapewnić mu bezpieczeństwo uratować.
Dla pozostałych jeszcze przy życiu mieszkańców Ziemi, świat powoli zamienia się w koszmar. Przetaczające się karawany szalonych morderców przybywają w każdy zakątek w poszukiwaniu świeżych ofiar, a armia wojowniczych aniołów zdecydowana na całkowite zniszczenie podąża za nimi zmierzając do końca świata.
Wasze opinie
hmmm myślałam że będzie
fajniejszy... nie przypadł mi do
gustu. Ale nie był aż taki
tragiczny;)
Moja ocena: 6/10
można się momentami uśmiać na tym filmie... zawsze może być gorzej... ale specjalnie do kina to bym się na to nie wybrał
beznadzieja! nie polecam
Cienizna, dziadostwo i sztampa. Oczy bolą od kato-nudo-bzdury. Poza tym film o 100 minut za długi.
LIPA
Pomysł był ciekawy ale poza tym ... dramat i masakra. Lepiej przewinąć połowę filmu a drugą przespać.
Przychylny jestem opinii, iż film ten jest swego rodzaju moralitetem, który może albo spodobać się albo paść ofiarą najgorszej krytyki. Oceniając jednak ten film skupmy się raczej na jego formie, a nie doszukujmy się głębokich przesłań, które mają nadinterpretować Biblię czy umniejszać ludzką wiarę w Boga. Film bowiem nie jest ani ambitny ani doskonały. „Legion” to film klasy C ale na swojej półce prezentuje się doskonale. Przede wszystkim Scott Stewart, autor scenariusza i jednocześnie reżyser, funduje nam nowotwórcze podejście do apokaliptycznej wizji, próbując w ten sposób przełamać stereotypowe myślenie na temat tego co już wiemy. W całkiem wymyślny sposób stara się ugryźć temat od całkiem innej strony, mianowicie stawiając przed sobą pytanie co stałoby się, gdyby Bóg nagle stwierdził, iż człowiek nie wykorzystał danych mu szans i należy go wyeliminować z procesu kreowania wszechświata. Film utrzymany jest w odpowiednim tempie i od samego początku nie pozwala widzowi nudzić się. W tego typu kinie wystarczy wyczuć rytm i odpowiedni dystans aby dobrze się bawić. Krytyka filmu jako coś obrazoburczego i antyreligijnego jest dla mnie w tym momencie niedorzeczna. To przecież tylko film, który ukazuje dosyć odważny lecz jednak wyimaginowany obraz, do którego należy zachować dystans i zdrowy rozsądek jako do elementu swoistej sztuki, która czasami stara się zaskakiwać jak i prowokować do nietypowego myślenia. Wśród filmów niskiej półki, gdzie forma góruje nad treścią „Legion” z pewnością plasuje się wśród tych najlepszych.
bardzo fajny film :) czegos takiego sie spodziewalem i jestem zadowolony. Troche zwariowany w niektorych momentach (baba z torba na glowie) :D
dobry film, tylko zakonczenie troche lipne